Kolejne dwa powody dla których warto porządkować zdjęcia

Hej!

Kontynuujemy dziś post Weroniki rozpoczęty w poprzednim tygodniu, o powodach, dla których warto porządkować zdjęcia i w jaki sposób można to robić. Oddajemy głos Weronice:

Uporządkuj zdjęcia…

… żeby przetrwały

Należę do osób, które regularnie wywołują zdjęcia, bo lubię je oglądać w albumach, ale jest tu coś jeszcze. Próbuję je w ten sposób ocalić przed utratą. Znam historię rodziny, która straciła prawie wszystkie swoje zdjęcia wskutek włamania. Złodzieje wyczyścili dom ze sprzętów elektronicznych, a tym samym ze wspomnień na fotografiach. Odbitki mogą przetrwać dziesiątki lat. Niedawno miałam w rękach odbitki z 1863 roku i były naprawdę w dobrym stanie. 150 lat! Pomyśl, że mało kto jest w stanie odczytać dane z płyt CD/DVD sprzed 10-15 lat, a to są odbitki, które mają 10 razy tyle lat.
Oczywiście to, jak długo przetrwają odbitki, zależy od wielu czynników, ale jeśli 1) wywołasz zdjęcia, 2) włożysz je do albumu albo pudełka archiwalnego i 3) będą mieszkały razem z Tobą, a nie na strychu czy w piwnicy, dasz im szansę na przeżycie Ciebie. Dasz im szansę, żeby zobaczyły je kolejne pokolenia.

3.jpg

Uporządkuj zdjęcia…

… żeby zrobić im kopię zapasową

Jeszcze nie uciekaj! Nie zaproponuję ci żadnego skomplikowanego procesu wymagającego zaawansowanych umiejętności technicznych. Wystarczy kopiowanie. I tu mam dla Ciebie dwa zadania.

Po pierwsze zabezpiecz zdjęcia przed hakerami. Spróbuj zrobić tak, żeby jedna z Twoich kopii zapasowych była zawsze odłączona od internetu – niech będzie na dysku, który zwykle jest w szufladzie. Albo jeśli nie możesz pozwolić sobie na dysk zewnętrzny, niech to będzie jakiś pendrive albo inny sprzęt, który podłączysz do komputera odłączonego od internetu i co jakiś czas dograsz tam zdjęcia.

Zadanie drugie to wywołanie zdjęć. Wywołaj swoje najważniejsze zdjęcia, a będziesz już mieć dwa ich egzemplarze. Jeśli te zadania są dla Ciebie wystarczająco łatwe, wpadnij na mojego bloga itam znajdziesz dokładniejszy opis, jak przygotować swoją kopię zapasową. 


Mam nadzieję, że choć jeden z tych powodów był dla Ciebie wystarczająco ważny, żeby już dziś zacząć swoje bezpieczniejsze i ciekawsze życie ze zdjęciami. Jeśli masz jakieś pytania, chcesz się pochwalić efektami albo chcesz coś dodać – skontaktuj się ze mną, to będzie dla mnie wielka przyjemność poznać kolejną zdjęciolubną osobę.

PS. Ja w te wakacje będę tworzyć zupełnie inny album niż zwykle. Będzie to album z letnim bingo, czyli kreatywnymi zdjęciami z wakacji. Ostatnie półtora roku były dla mnie bardzo trudne i czuję, że te wakacje to czas, żeby pozwolić sobie na kreatywność i stworzyć zdjęcia, które zaraz po wakacjach zawisną na ścianie. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej i chcesz pobrać arkusz z letnim bingo, przeczytaj mój artykuł 12 sposobów na ciekawe zdjęcia z wakacji.