Urodzinowa historia marki Family Portraits

Czy wiesz, że Family Portraits obchodzi w maju tego roku swoje piąte urodziny!! A czy wiesz jak zrodziła się do życia ta marka? Pozwól, że Ci opowiemy...

Najpierw Mira, zakochana po uszy w scrapbookingu i albumach kieszonkowych, tworzyła, tworzyła i tworzyła w każdej wolnej chwili. Paweł latami obserwował tę pasję, a że posiada żyłkę do biznesu, postanowił, że otworzy firmę, która wspierać będzie przygodę Miry. Postarał się nawet o dofinansowanie, choć początkowo w urzędzie pracy NIKT absolutnie nie rozumiał co ta firma będzie produkowała i kto będzie chciał to kupować! Na ostatnią komisję w sprawie dofinansowania zabrał ze sobą album Miry. I chyba to przeważyło: decyzja była pozytywna!

Tak powstał CAT FILE STORE.



Stworzyli pliki graficzne do wydruku i wycinania na domowych ploterach, online-owe warsztaty scrapbookingowe, otworzyli sklepik i...

Lipa!

Zainteresowanie było słabiutkie. No, może i wystarczające do połechtania ego twórcy - hobbysty, ale nie na tyle duże, by działalność mogła przetrwać. Polski świat scrapbookingowy zdecydowanie nie był gotowy na produkty cyfrowe.



A Mira dalej tworzyła... Wymyśliła sobie na pierwszy rok życia ich córki, która miała przyjść na świat początkiem 2015 roku, że stworzy rodzinny album, a przy okazji pokaże go na firmowym blogu i być może inne osoby będą chciały przyłączyć się do albumowania... Ten roczny projekt nazywał się... Family Portraits!



Zaraz po tym, gdy urodziła im się córeczka, Paweł stwierdził, że dotychczasowy etat i obowiązki domowe związane z wychowaniem maluszka to za mało jak na jego możliwości i pomimo sprzeciwów ze strony Miry - zlecił wykonanie pierwszej partii produktów fizycznych, które sprzedawane miały być pod marką Family Portraits:

Albumów formatu 12x12 cali (30x30cm)



Kiedy albumy przyszły i zajęły pół salonu w ich niewielkim wrocławskim mieszkaniu, Mira była wściekła! Była przekonana o tym, że przy małym dziecku taka działalność to zbyt wiele dla dwóch par rąk...

I w tym miejscu kompletnie nie wiadomo jak to wszystko potoczyło się dalej... jak to się stało, że później wydali pierwszy zestaw kart, dedykowanych scrapbookingowi, naklejki, ... bo przecież nie mieli na to czasu. Kiedy Paweł pakował pierwsze zamówienia? Nie wiadomo!



Wiadomo natomiast jaka była najpopularniejsza destynacja jego spacerów z córką... do paczkomatu! Jednym z pierwszych słów tego dziecka było słowo: paczka.

W tym roku mija PIĘĆ lat tej działalności. Lata prób i błędów, ale też stawania na rzęsach, aby dostarczyć polskiemu twórcy wyjątkowe produkty scrapbookingowe najwyższej jakości.

Mimo zdarzających się niepowodzeń zawsze staraliśmy się, aby klienci nie mieli powodu do narzekania, każdy upadek mobilizował nas do jeszcze cięższej pracy i nie poddawania się! Jesteśmy ogromnie wdzięczni za wszystkie dobre dusze, które wspierały i wspierają nas w tej działalności. Dziękujemy, że jesteś częścią tego polskiego, rodzinnego biznesu! Bez Ciebie nie byłoby Family Portraits!

W ramach podziękowań mamy dla Ciebie bon zniżkowy na zakupy! Ale nie będzie o niego łatwo tym razem. Aby go zdobyć musisz dołączyć do naszego urodzinowego party na Instagramowych stories i wziąć udział w quizie, który tam opublikowaliśmy! Jeśli wydaje Ci się, że dobrze nas znasz - weź udział w zabawie! https://www.instagram.com/familyportraits.eu/

Pozdrawiamy,
Mira i Paweł
Twórcy marki Family Portraits