Kalka techniczna w albumie kieszonkowym

Kalka techniczna, nazywana również kreślarską czy szkicową, to przezroczysty papier o gramaturze 40-100g/m2.Najczęściej można zobaczyć ją w pracach typowo scrapbookingowych jako tło lub dekorację, np. w postaci wkładki do zaproszeń. W albumach kieszonkowych widuje się ją sporadycznie w grudniownikach lub na rozkładówkach w zimowych klimatach. Chciałabym Wam dzisiaj pokazać, że ten rodzaj papieru ozdobnego można śmiało wykorzystywać przez cały rok!

Kalka techniczna to nie tylko papier ozdobny

 Czy określenie „papier ozdobny” wystarczy aby scharakteryzować czym jest kalka techniczna? Zdecydowanie nie! Pomimo tego, że nie znajdziecie jej na żadnej liście albumowych „must-have”, może być bardzo pomocna przy tworzeniu.  Od kiedy odkryłam jak pięknie prezentuje się w pocket scrapbookingu, zaopatruje się w nią w hurtowych ilościach w sklepach internetowych, gdzie jej cena jest dużo bardziej atrakcyjna niż w stacjonarnych sklepach papierniczych. Dotychczas miałam okazję używać kalki o gramaturze 85g/m2 oraz 65g/m2.

Stanowi ona nie tylko super urozmaicenie, ale także pomaga przy nadmiarze zdjęć czy drukowaniu opisów na kartach journalingowych.

Ale zacznijmy od początku…

Kalka o gramaturze 85g/m2 jest przezroczysta, jednak nazywana jest kalką mleczną, gdyż na pierwszy rzut oka niewiele różni się od zwykłej białej kartki papieru. Dlatego z powodzeniem można stosować je zamiennie, kiedy chcemy na białym tle nadrukować opisy czy przykleić kolorowe dodatki.

Bardzo fajnym sposobem na wykorzystanie kalki technicznej jest nałożenie jej na papier scrapbookingowy lub na karty o intensywnych barwach. Skutecznie zniweluje ona ostre kolory i wyeksponuje napisy, które nie byłyby zbyt widoczne, gdybyśmy wydrukowali je bezpośrednio na kolorowej karcie.

Karty do pocket scrapbookingu

To bardzo popularny sposób na wykorzystanie kalki w grudniownikach. Wiele osób docina kalkę do rozmiaru kieszonki i umieszcza ją w albumie razem z innymi dodatkami. Jak widać kalka nie musi być zawsze nakładana na inne papiery, może również stanowić oddzielny byt :)

Kalka o gramaturze 65g/m2 jest bardziej przezroczysta i posiada lekko szarawy kolor, dlatego stanowi super tło dla białych naklejek i innych dodatków.

Notatki

Kolejnym popularnym sposobem jest nadrukowanie opisu na kalkę i docięcie jej do mniejszego rozmiaru niż karta. Wygląda wtedy jak przypięta notatka. Można ozdobić ją według własnego uznania, np. taśmą washi lub enamel dotsami. Musicie spróbować :)

Kieszonki

Kalka włożona między dwie karty do pocket scrapbookingu może stać się kieszonką na różne ozdoby, które macie akurat pod ręką, np. cekiny czy inne świecidełka. Wykonanie takiej karty jest bardzo proste, ale jakże efektowne.

Jeśli mowa o kieszonkach to ostatnio bardzo często ozdabiam nimi mój album w formacie 6x8. Do kieszonek o większych wymiarach wrzucam zawsze mix różności, natomiast małe kieszonki traktuje jako dodatki do LO.

Koperty

Kiedy Wasze wywołane zdjęcia nie mieszczą się już w albumie fajnie jest stworzyć za pomocą kalki technicznej kopertę, do której można schować ich nadmiar. Kopertę można nakleić na papier do scrapbookingu, a następnie umieścić w koszulce. Polecam takie rozwiązanie osobom, które (tak jak ja) nie potrafią zdecydować się, które zdjęcia mają trafić do albumu :)

Przekładki

Jest to super rozwiązanie dla osób, które chciałyby oddzielić w albumie zdjęcia z danego miesiąca lub pory roku.

Wystarczy na papier do scrapbookingu nałożyć kalkę techniczną (najlepiej o gramaturze 65g/m2), a do środka wrzucić różne pasujące ozdoby. Całość wystarczy zakleić przezroczystą dwustronną taśmą klejącą. Powstanie nam wtedy taka oto strona w albumie:

Freebieski

Jeśli jesteście zapisani do newslettera Family Portraits to zapewne często w Wasze ręce trafiają superowe freebieski, np. z nazwami miesięcy.

Można je drukować na zwykłym białym papierze, ale można je również wydrukować na kalce, a następnie nakleić na gotową kartę. Według mnie wyglądają wtedy tak fajnie, że nawet nie trzeba ich już jakoś specjalnie ozdabiać.

Drukowanie kart

Na koniec kilka spraw technicznych. Od razu uprzedzam, że nie jestem biegła w programach graficznych, a swoje działania opieram raczej na metodzie prób i błędów. Kalka techniczna sprawia, że można takie błędy popełnić bez utraty karty journalingowej :) Od pewnego czasu w moim albumie umieszczam karty z nadrukowanymi opisami. Używam do tego celu Worda, gdzie wpisuje tekst (najczęściej „na oko”) i drukuje go na kalce technicznej.

Następnie pod kalką umieszczam białą kartę do drukarki, a między nie wkładam kartę scrapbookingową, na której ma być wydrukowany tekst. Dzięki temu, że kalka jest przezroczysta można dokładnie dopasować napis do rubryk na karcie, a w razie potrzeby skorygować go na komputerze i powtórzyć proces drukowania na kalce.

Kolejnym krokiem jest przyklejenie karty journalingowej do białej kartki z drukarki za pomocą taśmy washi. Tak przygotowaną kartkę (bez kalki) wkładamy do drukarki i drukujemy dokładnie ten sam tekst co na kalce.

A teraz sposób dla zabieganych :) Jeśli nie chce Wam się kombinować w ten sposób, bo najzwyczajniej w świecie nie macie na to czasu, możecie zakończyć drukowanie na etapie kalki technicznej.

Wystarczy ją dociąć do rozmiaru karty i włożyć je razem do koszulki.

Jak widać, sposobów na wykorzystanie kalki technicznej w albumie kieszonkowym jest dosyć sporo. Na pewno macie własne  pomysły na jej wykorzystanie, może podzielicie się nimi w komentarzach?

Aneta


Chciałabyś, aby Twoje albumowanie szło gładko i bez przeszkód, a Twoja relacja z albumami kieszonkowymi nie miała już dłużej statusu “it’s complicated”?

Mamy dla Ciebie rozwiązanie! A właściwie to szereg rozwiązań… Zebraliśmy listę najczęściej spotykanych problemów albumowych, które zgłaszali nasi Klienci i znaleźliśmy na nie proste rozwiązania!

Zapisz się do naszego newslettera, dzięki czemu przez najblisze dwa miesiące raz w tygodniu otrzymasz od nas wiadomość zawierającą wskazówki jak poradzić sobie z najczęściej pojawiającymi się problemami.

DOŁĄCZ DO NEWSLETTERA!