Zastanawialiście się kiedyś nad tym w jaki sposób dodać journaling do stron w albumie? Czy nie zepsujecie całego efektu zapisując treść w ten czy też inny sposób? Prawdopodobnie na to pytanie oraz pokrewne odpowiecie twierdząco jeśli już jakiś czas prowadzicie album. Być może nadal zastanawiacie się co zrobić z tym fantem, więc dzisiaj na tapet bierzemy właśnie journaling i opowiem Wam o kilku sposobach jak można ładnie zapisać wasze myśli.
Pisz ręcznie!
Odręczne pismo ma swój urok. Daje poczucie autentyczności zapiskom i przede wszystkim nie wymaga jakiegoś specjalnego wcześniejszego przygotowania. Aby zapisać historię w ten sposób wystarczy jedynie kawałek czystego papieru oraz coś do pisania. W większości zestawów kart do pocket scrapbookingu są specjalne karty przeznaczone do pisania z nadrukowanymi liniami bądź kratką więc nawet nie trzeba zawracać sobie głowy rysowaniem linii aby pisać prosto. Jednakże decydując się na pismo odręczne warto się do tego przyłożyć aby karty były schludne i cieszyły wzrok w albumie. Zapamiętaj jednak kilka rad:
- Pisz powoli i dokładnie każdą literę aby uniknąć niewyraźnych zawijasów. Nie upraszczaj liter, szczególnie wtedy kiedy odbiorcą albumu nie jesteś tylko ty, a np. twoje dzieci.
- Jeśli nie jesteś pewna/y treści napisz ją sobie gdzieś na brudno albo ołówkiem na karcie, która ma docelowo znaleźć się w albumie. Będzie Ci wtedy łatwiej zobrazować sobie ile miejsca będziesz potrzebować na opisanie konkretnej historii. Na tym etapie będziesz mógł/mogła wprowadzić poprawki w tekście tak aby brzmiał on najlepiej.
Jeśli jesteś za pan brat z kaligrafią i ostatnio bardzo modnym brushletteringiem śmiało możesz poeksperymentować z różnymi fontami, szczególnie w tytułach. Na pewno będzie to wyglądać nietuzinkowo i bardzo oryginalnie a w dodatku będziesz mieć satysfakcję, że wykonałeś/aś napisy samodzielnie.
Pisz na kompie!
Jeśli masz mniej cierpliwości, twój charakter pisma nie jest idealny albo po prostu chcesz aby wszystko wyglądało perfekcyjnie i bardzo profesjonalnie warto przemyśleć tworzenie zapisków na komputerze. Tak stworzony journaling jest rajem dla każdego perfekcjonisty, aczkolwiek sam proces wymaga więcej zachodu, gdyż do stworzenia przydadzą się komputer, umiejętność obsługi edytora tekstu i przede wszystkim drukarka do zmaterializowania naszych tworów.
Tworzyć journaling na komputerze można na wiele sposobów. Najprostszy sposób to napisanie tekstu, wydrukowanie go na kartce, docięcie do odpowiedniego formatu i ewentualne przyozdobienie. Co więcej taki tekst jest w zasadzie w każdej chwili edytowalny, gdyż jego treść możemy zmieniać tyle razy ile chcemy i nie będzie śladu – co najwyżej będziemy go musieli ponownie wydrukować.
Bardziej zaawansowane jest drukowanie na gotowych kartach do pocket scrapbookingu. Tutaj już dodatkowo przyda się taśma washi lub taśma malarska i odrobina precyzji. Najprostszym sposobem aby nadrukować tekst na gotową kartę jest uprzednie wydrukowanie journalingu w ramce, umieszczenie na nim w odpowiednim miejscu karty i przyklejenie jej za pomocą taśmy. Następnie wystarczy ponownie wydrukować całość na tak przygotowanym „podkładzie” i gotowe.
Przy tworzeniu journalingu komputerowego pamiętaj jednak aby w obrębie albumu nie mieszać różnych stylów czcionek, ponieważ zepsuje to całą spójność. Według mnie najlepiej wyglądają czcionki maszynowe i pasują do innych ozdobnych czcionek użytych na naklejkach. Taki minimalizm zresztą pozwala na większe szaleństwo w kwestii dodatków.
Ukryty czy na wierzchu?
Sposobów na journaling może być naprawdę wiele i tak naprawdę ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia i kreatywność. Kwestią sporną może być to, czy treść powinna być schowana czy wyeksponowana. Tutaj nie ma żadnego uniwersalnego sposobu, ponieważ to w dużej kwestii zależy od treści, czy mamy na tyle miejsca aby journaling mógł być widoczny a co najważniejsze od indywidualnych preferencji. A więc podsumowując journaling w każdej formie jest dobry jeśli tylko spełnia oczekiwania twórcy. Pamiętaj też, że zapiski w albumie mają przede wszystkim być przypominajką dla tego co się zdarzyło więc poziom perfekcjonizmu w tej materii zależy tylko i wyłącznie od własnych przekonań.
A czy wy macie jakieś ciekawe sposoby na radzenie sobie z journalingiem?
