Strony w albumie Project Life - planowanie z użyciem notes oraz plannera

project-life-jak-planowac-strony-w-albumie-tutorial Jak pewnie wiecie ład i porządek to dla mnie wartości pierwszorzędne i bez nich czuje kompletny rozgardiasz co utrudnia mi ogarniecie się i zabranie za cokolwiek. Tak samo jest z Project Life – uzupełniam sobie rozkładówki spokojnie, w swoim tempie i po prostu kiedy mam czas ale wcześniej systematycznie skrzętnie wszystko planuję aby poszło łatwo i w miarę sprawnie. Dzisiaj więc zaprezentuję Wam (a przynajmniej postaram się to zrobić) jak wygląda „od kuchni” planowanie tego, co finalnie znajduje się w moim albumie. Używam do tego plannera, specjalnego notesu no i oczywiście komputera. ;) project-life-jak-planowac-strony-w-albumie-tutorial-notes

  1. Planner

Jak już może wiecie (albo i nie) jestem absolutną planneromaniaczką, która bez wcześniej ustalonego dobrego planu nie rusza się z domu. Podobnie jest w przypadku Project Life. U mnie wygląda to najczęściej tak, że w plannerze tworzę listę, na której zapisuje luźne hasła opisujące to, co danego miesiąca się zdarzyło, co dostałam lub nabyłam. Często te hasła są już powiązane z konkretnymi zdjęciami, a niekiedy są one przypominajkami, które pod koniec miesiąca lub po prostu przy wydruku pomagają mi zorientować się czego mi jeszcze brakuje. project-life-jak-planowac-strony-w-albumie-tutorial-notatki Planner może posłużyć też jako świetne miejsce na tworzenie journalingu – albo „na świeżo”, albo wtedy kiedy macie chwilę czasu. Ja jednak nigdy tego nie praktykowałam, gdyż nie mam problemu z zapamiętywaniem rzeczy i tworzeniem do nich opisów. Mój journaling powstaje  zawsze w momencie tworzenia strony.

  1. Notes

Przejdźmy więc do drugiego narzędzia, które pomaga mi w planowaniu wyglądu moich stron. Jest nim notes, który kiedyś skleiłam specjalnie w tym celu. project-life-jak-planowac-strony-w-albumie-tutorial-notes-2 Jeśli chodzi o planowanie wyglądu stron sprawa wygląda banalnie prosto. Mając przed sobą listę zdjęć z plannera, zgrywam je wszystkie do jednego folderu. To właśnie w zależności od ilości zdjęć decyduję, na ile stron powinien być podzielony cały miesiąc. Aby wszystko się zmieściło a przy tym wyglądało schludnie i przejrzyście. project-life-jak-planowac-strony-w-albumie-tutorial-mapka W kolejnym kroku szkicuje w notesie wzór koszulki z odpowiednią ilością kieszonek z której będę korzystała przy tworzeniu konkretnej strony. W wersji dla leniwych zamiast rysować możecie po prostu wydrukować wzory z internetu. Teraz pozostało już tylko wybrać konkretne zdjęcia i dopasować je do koszulek, w których mamy zamiar je umieścić. Aby wszystko było jasne oznaczam zdjęcia numerkami i pod spodem tworzę coś w rodzaju legendy aby po kilku dniach być w stanie odczytać to, co wcześniej zaplanowałam. W ten prosty sposób wiem w jakich rozmiarach powinnam wydrukować konkretne zdjęcia i nie muszę się martwić, że coś nie będzie pasowało. Oczywiście czasami zdarza się, że mój plan ulega zmianie – porównajcie dla przykładu mój plan na pierwszą grudniową stronę i to co ostatecznie znajduje się w albumie: project-life-jak-planowac-strony-w-albumie-tutorial-inspiracja Mimo to, że w miarę dodawania kart i dodatków bardzo często pierwotna koncepcja zmienia swoje oblicze to jeszcze nigdy nie żałowałam, że wydrukowałam jakieś zdjęcie w takim rozmiarze, a nie w innym.

  1. Przygotowanie do druku

  2. project-life-jak-planowac-strony-w-albumie-tutorial-przygotowanie-do-druku

Z racji tego, że drukuję zdjęcia w drukarni na papierze foto, muszę je odpowiednio przygotować, to jest poprawić po względem jasności i kontrastu a czasami też odpowiednio wykadrować lub zmniejszyć. Niekiedy zdarza się, że te czynności zrobiłam wcześniej, ponieważ np. zamieszczałam jakieś zdjęcie na Instagramie lub po prostu miałam czas aby się tym zająć. Potem wszystko ląduje w edytorze tekstu, skąd wędruje prosto do drukarni a jeszcze później do albumu gdzie zdjęcia rozmieszczam w odpowiednich kieszonkach według wcześniej ustalonego schematu. W ten sposób czekają na swoją kolej a ja mam poczucie, że mimo wszystko jestem przynajmniej w jakimś stopniu na bieżąco. ;) project-life-jak-planowac-strony-w-albumie-tutorial-przygotowanie-do-druku-2 Mam nadzieję, że moje porady pomogły chociaż w małym stopniu tym z Was, którzy nie ogarniają i mają wyrzuty do samych siebie, że nie umieją się zmobilizować by być całkowicie na bieżąco. A może przekonałam do Project Life osoby, które najbardziej na świecie bały się właśnie zaległości? ;)